Dziś wracamy do domu. Pakowaliśmy walizki, nosiliśmy je do autokaru, panie pakowały inne rzeczy.
Poszliśmy pożegnać się z morzem, było takie spokojne i ciepłe. Jedliśmy jeszcze ostatni raz gofry i lody. Czekaliśmy na obiad. Podziękowaliśmy paniom kelnerkom i panom kelnerom i panu kucharzowi za jedzenie. Robiliśmy sobie zdjęcie z kelnerkami Zostawiliśmy klucze w drzwiach i wsiedliśmy do autokaru.
Do zobaczenia za rok:)
Daniel K.
Turnus kolonijny w Rowach w dniach 07.08- 20.08. 2016
wtorek, 23 sierpnia 2016
Pożegnanie kadry
W piątkowy wieczór nie tylko nasi podopieczni mieli pożegnanie, ale też nasza wspaniała kadra i wolontariusze. Każdy dostał symboliczny upominek. To dla Nich należą się największe podziękowania, od Stowarzyszenia, od Rodziców i od naszej młodzieży. Bardzo dziękujemy za Wasze zaangażowanie, energię oraz cenny czas. Dziękujemy Wam za opiekę nad
naszymi podopiecznymi i tą przysłowiową "Pomocną Dłoń".
Dzień 13
Tańczyliśmy. Ostatni taniec to była Macarena.
Natalia S.
czwartek, 18 sierpnia 2016
Dzień 12
Alek O.
Dzień 11
Dziś znowu padał deszcz, jak się obudziliśmy. Umyliśmy zęby, poszliśmy na śniadanie. Potem był czas wolny, a potem był salon kosmetyczny. Dziewczyny malowały paznokcie, robiły sobie makijaże i fryzury, był masaż dłoni i ogórki na twarzy były, to był relaks. Chłopcy też robili sobie fryzury, mieli masaże. Była sesja fotograficzna, była ramka z napisem I love Rowy, było śmiesznie. Robiliśmy różne miny, były krawaty, kwiaty, czapki kapitana, okulary. Był obiad. Potem czas wolny, byliśmy na mieście. Robiliśmy zakupy, kupowaliśmy pamiątki. Wieczorem miało być ognisko, ale padał deszcz i jedliśmy kiełbaski oglądając mecz siatkówki. Poszliśmy spać.
Bartek J.
wtorek, 16 sierpnia 2016
Dzień 10
Najpierw było rano śniadanie. Kawa była po śniadaniu. Poszliśmy na plażę. No tak. Pan Marcel przyniósł bramki i strzelaliśmy gole.Stałam na bramce i broniłam piłki. Potem uciekaliśmy z plaży bo padał deszcz.Poszliśmy na obiad. Potem poszliśmy na miasto, na lody i gofry. Potem wróciliśmy do ośrodka i był festiwal kolorów. Wszyscy byli kolorowi. Rzucaliśmy się balonami. Było fajnie. Potem była kolacja i śpiewanki z panem Marcelem. Pani Kasia zagrała też dwie piosenki, specjalnie zagrała "Lipkę" i "Hej sokoły". Poszliśmy się wykąpać i spać.
Ewa M.
Ewa M.
Subskrybuj:
Posty (Atom)