czwartek, 18 sierpnia 2016

Dzień 12

Po śniadaniu poszliśmy na spacer do Słowińskiego Parku Narodowego, był tam las, i doszliśmy nad jezioro. Jezioro nazywa się Gardno. Oglądaliśmy widoki, robiliśmy zdjęcia. Był obiad. Po obiedzie była zumba z panem Kacprem. Były układy, muzyka była, fajnie było. Było zdjęcie wspólne. Po kolacji była dyskoteka PRL i urodziny naszego przyjaciela Michała. Był tort, świeczki, prezent, śpiewaliśmy "Sto lat", piliśmy szampana. Mówiłem przemówienie, wzniosłem toast z przyjaciółmi: Ewą, Adamem, Danielem, Grzesiem. Tańczyliśmy.

Alek O.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz