Przyjechałem rano z rodzicami, chwile wcześniej przyjechali wszyscy z Warszawy autokarem.Nosiliśmy bagaże. Było śniadanie, szwedzki stół, sami sobie braliśmy jedzenie.
Potem był odpoczynek po podróży. Pomagaliśmy paniom rozpakowywać rzeczy i swoje. Był obiad - rosół i kotlet schabowy. Poszliśmy na spacer do miasta. Była kawa i lody, port i kościół.
Potem kolacja. Po kolacji był regulamin, czytaliśmy zasady.
Poszliśmy spać.
Piotr W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz